AUTOR
Łukasz Ołtuszewskidata
2015-07-22, 9:10Patrząc na sztampowy, płytowy grzejnik, jaki mamy okazję widzieć najczęściej pod parapetami naszych okien, słowo „sztuka" wydaje się być o wiele na wyrost. Pomijając dywagację na temat kryteriów, co sztuką jest, co zaś nie, faktem pozostaje, iż grzejniki dekoracyjne stają się coraz częściej spotykanym elementem wystroju domów i przestrzeni publicznej.
Bogate wzornictwo oraz parametry techniczne zachęcają Konsumentów do zastępowania standardowych konstrukcji płytowych bardziej atrakcyjnymi formami. I choć te odważniejsze pojawiają się w aranżacjach wnętrz głównie za sprawą architektów i designerów, nie ulega wątpliwości, iż wyrażanie przez odbiorców ich technologicznych potrzeb i estetycznych preferencji staje się coraz bardziej świadome.
Aby uniknąć górnolotnego rozpisywania się na temat abstrakcyjnych pojęć, przyjrzyjmy się kilku bryłom, które zainspirują nas do dalszej refleksji. Będą to zarówno sprawdzone, cieszące się dużą popularnością wśród konsumentów modele grzejników, jak i formy eksperymentalne, dopiero wdrażane – owoc najświeższych trendów oraz zamysłów projektantów.
PLC – zagięta czasoprzestrzeń
Naszą wędrówkę wypadałoby zacząć od zdobywcy I miejsca w konkursie Dobry Wzór 2014 (kategoria „Dom"), organizowanego przez Instytut Wzornictwa Przemysłowego w Warszawie – grzejnika PLC autorstwa Jacka Ryń. PLeCionka swoją strukturą nawiązuje do znanego w tkactwie splotu wątku i osnowy. Dzięki zaawansowanej, cyfrowej technologii gięcia profili możliwe było stworzenie misternie uplecionej, stalowej konstrukcji. PLC w idealny sposób obrazuje korelację innowacyjnych i wyszukanych rozwiązań technicznych oraz prostoty i piękna ażurowej formy. Ręczne wykończenie (lutowanie i szlifowanie) umożliwia uniknięcie wad typowych dla procesów maszynowych, czyniąc z grzejnika dopracowane w każdym calu dzieło. Konstrukcja, pomimo stosunkowo dużej powierzchni, pozostaje lekka i w pewien sposób przejrzysta. Logiczna, czy przewidywalna wręcz powtarzalność splotu uzyskała finalnie zaskakujący efekt. Z jednej strony nadała PLeCionce „nieoczywisty”, artystyczny charakter, z drugiej zaś zachowała w pełni jej grzewczą funkcjonalność, czyniąc z niej doskonałą ozdobę salonów mieszkalnych, jak i przestrzeni publicznych. Swoją konstrukcją wprowadza ład i harmonię, a regularnym splotem sprawia wrażenie, jakby chciała uporządkować poplątane wątki ludzkiej egzystencji, dając poczucie spokoju i wytchnienia. Pionowy i poziomy układ oraz wielość dostępnych rozmiarów zapewniają pełną adaptowalność tego niezwykłego grzejnika.
PLC (projekt: Jacek Ryń)
TERMA DESIGN – areopag sztuki
Kolejnym przystankiem będą pozycje powstałe w ramach międzynarodowego konkursu Terma Design, skierowanego do projektantów sztuki użytkowej. Głównym celem konkursu jest promowanie młodych talentów, ułatwienie im drogi do wdrożenia produkcyjnego, a także popularyzacja i uwrażliwienie na funkcję designu w naszej codzienności. Wśród prac laureatów ostatniej edycji warto zwrócić uwagę na dwie pozycje.
CERAM – zwycięski grzejnik autorstwa Bartłomieja Drabika, inspirowany starymi, powszechnymi w prowincjonalnych regionach oraz wiekowych, śródmiejskich kamienicach, kaflowymi piecami kuchennymi. Modułowa budowa (metalowy szkielet oraz ceramiczne kafle); umożliwia dowolne modyfikowanie bryły tak pod względem rozmiaru, jak i wzornictwa. Występujące w różnych kolorach i fakturach kafle mogą być z łatwością wymieniane i komponowane przez samego konsumenta. Grzejnik doskonale czuje się w salonach, jak i – wzbogacony o funkcjonalne elementy, np. wieszak na ręcznik czy podstawkę pod miskę z drożdżowym ciastem – w kuchni, stając się niezastąpionym w niej przyjacielem. Znajdujący się obecnie w fazie prototypowej Ceram za jakiś czas z pewnością wypełni nasze domy ciepłem i wspomnieniami sprzed lat.
CERAM (projekt: Bartłomiej Drabik)
PAJĄK (projekt: Monika Kreft)
PAJĄK autorstwa Moniki Kreft – industrialna forma łącząca wiele sfer: ekologię (naturalne materiały, zastosowane w najczystszej możliwej postaci); zmysłowość (syntestezyjne połączenie gładkości miedzi oraz zapachu drewna w elementach wykończenia); indywidualizm (dzięki „klockowej" budowie użytkownik sam może skonstruować najbardziej odpowiadającą mu formę); tradycja (odwołanie do tradycyjnych, polskich form zdobniczych, tzw. pająków, polegających na budowaniu skomplikowanych form przestrzennych z użyciem łatwo dostępnych materiałów). Zdobywca II miejsca w konkursie TERMA Design. Projekt wdrażany do produkcji, już niedługo dostępny dla szerokiego gremium.
TRIARC (projekt: Paul Priestman)
Lotniska, pociągi, TRIARC
Wspólnym ich mianownikiem jest Paul Priestman, światowej sławy projektant przedmiotów, obiektów oraz przestrzeni. Triarc to ucieleśnienie jego wizji współczesnej bryły grzejnika. Nowoczesny, prosty kształt, realizowany z wykorzystaniem zaawansowanej technologii matrycowego i rolkowego gięcia stalowych profili. Produkt zwraca na siebie uwagę nie tylko designem, lecz także mocą. Podczas ogólnopolskiej mobilnej ekspozycji Terma on Tour, przypadł on do gustu szczególnie męskiej części odwiedzających. Czy stanie się ikoną męskiego punktu widzenia na świat grzejników? Trzymamy za niego kciuki.
DEXTER
ZIGZAG
PERŁA
DEXTER, ZIGZAG, PERŁA – trzech muszkieterów
Laureat wielu prestiżowych nagród i wciąż niezwykle popularny model wśród mieszkańców niemal całej Europy. Nowoczesna forma i funkcjonalność pozwalają na łatwe wpasowanie go w różnego rodzaju i charakterze pomieszczenia. Dexter we własnej osobie. ZigZag to z kolei model wzbudzający od pierwszego wejrzenia pozytywne emocje. Fantazyjny kształt i mnogość kolorów dają pole dla wyobraźni. Wreszcie Perła. Przemyślana, konsekwentna, ekstrawagancka. Nie pozwala przejść obok siebie obojętnie zarówno w salonie, jak i łazience.
OXFORD (projekt: Krzysztof Michalak, Bartłomiej Chylewski)
Powrót do prze(y)szłości
Historia zatacza wielkie koła. Podążamy wciąż naprzód, rozwijamy nowe technologie, a jednak przychodzą chwile, kiedy widzimy głęboki sens w powrocie do tradycji, czerpiąc z niej to, co dzięki swej jakości przetrwało próbę czasu. W dobie elektronicznych brzmień coraz częściej tęsknimy za klimatem muzyki z płyt winylowych; kupując w pośpiechu kolejny fast-food, zaczynamy doceniać naturalne, domowe posiłki, a w pędzącym życiu on-line szukamy chwil ciszy i wytchnienia.
Mając na względzie bogate doświadczenie w zakresie ogrzewania oraz zamiłowanie do unikalnego wzornictwa, było dla nas czymś naturalnym, by zgłębić tajemnicę grzejników odlewanych, w szczególności żeliwnych. Podjęcie tego tematu wypłynęło z szacunku dla historii oraz, dzięki współpracy z artystami, głębokiego zrozumienia istoty rękodzieła.
Choć stosunkowo tańsze i szybsze w produkcji konstrukcje konwektorowe mają swoje niezaprzeczalne zalety, wewnętrzna potrzeba sięgnięcia do dorobku minionych stuleci i docenienia walorów tradycyjnych grzejników odlewanych była nieodparta. Trud i praca włożone w zgłębienie niełatwej i wymagającej sztuki odlewniczej z pewnością są tego warte. Oxford to pierwszy model z nowej linii produktów odlewanych, który już niedługo będzie mógł zagościć w naszych salonach. Oprócz dostępnej dla wszystkich grzejników palety ponad 200 standardowych kolorów RAL, w ofercie znajduje się dodatkowo 11 barw dedykowanych oraz cała gama wykończeń, z najefektywniejszymi – typu burnish – włącznie. Amatorzy wystroju kolonialnego, jak również eksperymentujący z kontrastami ascetycznych, modernistycznych form i bogatej ornamentyki, będą zachwyceni.
Evviva L’arte
Poruszony temat jest w zasadzie niewyczerpywalny, jak i sama sztuka nie posiada granic. Formy, kolory, faktury, bryły - cały kalejdoskop piękna mógłby obracać się jeszcze długo, prowokując do dalszych przemyśleń. Trzeba jednak znaleźć miejsce na kropkę. Niech ten głos w dyskusji będzie jednak bardziej przecinkiem, zachętą i inspiracją zarówno dla twórców użytkowego piękna, jak i tych, którzy je wybierają.